1. Szereg atrakcji. Każda strefa Energylandii obfituje w szereg atrakcji. Z pewnością warto wybrać się do strefy wodnej Tropical Fun, która dla wielu osób będzie namiastką udanych wakacji w tropikalnych państwach. Do dyspozycji gości oddano aż czternaście zjeżdżalni. 2. Big Milk Water Park.
W dniu r. odbyła się wycieczka do Parku Rozrywki Energylandia w Zatorze. Wzięły w niej udział klasy Ia, Ib, IIa, II b, IIIa , III b, oraz dwie uczennice ze szkoły podstawowej wraz z opiekunami paniami: Agnieszką Ziębą, Anną Tokarską i panem Tomaszem Słupskim. Energylandia to najnowocześniejszy rodzinny park rozrywki w Polsce. Na przestrzeni 26 hektarów znajduje się ponad 60 różnego rodzaju nowoczesnych i zaawansowanych urządzeń i atrakcji, poczynając od ekstremalnych, poprzez rodzinne, a kończąc na tych dla najmłodszych. Piękna pogoda i ogrom atrakcji sprawiły, że był to wspaniały dzień, pełen uśmiechu i dużej dawki adrenaliny. Celem wyjazdu było poszukiwanie ciekawej formy spędzania wolnego czasu, a Zator zapewnił możliwość aktywnego wypoczynku i relaks tym, którzy postanowili wypróbować wszystkie atrakcje parku. Oczywiście my oddawaliśmy się karuzelowym szaleństwom przede wszystkim w strefie ekstremalnej. Uczniowie mogli przejechać się Viking Roller-Coasterem, czyli ogromną kolejką górską, usiąść na Tsunami Dropie – 40-metrowej Wieży Zrzutu, wziąć udział w wodnej bitwie na łodziach – Splash Battle czy zjeżdżalni Arctic Fun. Najwięcej emocji różnego rodzaju udzielało się podczas szaleństw na Apocalipto czyli ogromnej ławie, która wprowadzana jest w ruch obrotowy po okręgu i wokół własnej osi, Aztec Swing, Space Gun oraz Space Booster. Tylko nieliczni śmiałkowie zasiedli w Space Boosterze – Armagedonie, gdzie przeciążenia sięgają prawie 4g. Były krzyki radości, ale równie często przerażenia. Można było również zajrzeć do Amfiteatru Colosseo, i Pyramid Illusion, gdzie obejrzeliśmy niesamowity LED SHOW czyli iluzję światła oraz kina Cinema 7D. Nadwątlone siły regenerowaliśmy odwiedzając liczne punkty gastronomiczne usytuowane na terenie Energylandii. Wspaniała zabawa, mnóstwo przeżyć, ekstremalna rozrywka i uśmiech na twarzach – tak można określić nasz wyjazd. Opracował: Tomasz Słupski Fotogaleria:
Zimowy sezon w Energylandii trwać będzie do 23 grudnia. W tym czasie wszystkim atrakcjom będą towarzyszyły iście świąteczne i zimowe nowości. Na miejscu podziwiać można wysoką na 17 m choinkę, przyozdobioną 2,5 tysiącami kolorowych bombek, światełek i dekoracji.
Energylandia - cóż to za genialne miejsce! Byliśmy tam dwukrotnie, w odstępie 6 lat i za każdym razem robiliśmy kompletnie inne rzeczy, zaspokajaliśmy totalnie inne potrzeby. A najlepsze jest to, że mamy jeszcze sporo do odkrycia, testowania i na pewno wrócimy tam jeszcze może nawet w tym roku. Pytacie nas w wiadomościach prywatnych jak zaplanować pobyt, ile trzeba mieć czasu i pieniędzy, więc dziś wpis "praktyczny", nieco zedytowany po kilku latach:) Informacje praktyczne: 1. Omijamy weekendy i dni okołoweekendowe - pierwszy raz my wybraliśmy się w piątek po Bożym Ciele, a tłum ludzi dało się odczuć już około południa. Chyba najrozsądniej wybrać się poza sezonem (wiosna, jesień) i w środku tygodnia. Drugi raz był w czerwcu, jeszcze przed wakacjami w bardzo niepewną pogodę. Ludzi było niewiele, a kolejki praktycznie żadne. Jak czekaliśmy w kolejce 15 min to już było naprawdę długo. Gorsza pogoda jest także Waszym sprzymierzeńcem - część ludzi w obawie przed deszczem rezygnuje z przyjazdu, a poza tym w Energylandii nie ma cienia ani drzew, w cieniu których można by trochę ochłonąć. Pamiętajcie o tym. 2. Przyjazd rano. Jest szansa, że samochód będzie stał w miarę blisko wejścia, nie będziecie czekać w długaśnej kolejce po bilet (chyba, że kupicie go wczesniej online). Ale przyjazd rano to dłuższa zabawa, a być może wsiądziecie na Hyperiona czy Zadrę jako jedni z pierwszych i bez długiego oczekiwania. Skorzystacie też z wielu atrakcji na terenie parku zanim przybędzie tłum. Nie sugerujcie się do końca wskaźnikiem czasu stania w kolejce na konkretne urządzenie- czasy są hipotetyczne, w praktyce czeka się krócej niż pokazuje zegar. 3. Bilety - najlepiej kupić wcześniej i wydrukować (lub mieć wyświetlone na smartfonie czy tablecie). Obowiązuje jeden bilet na wszystkie strefy. Tylko od Was zależy gdzie będziecie się bawić tego dnia. Wychodząc z Energylandii należy nabyć w biletomatach przed wyjściem bilet parkingowy (opłata w 2022 roku to 20 zł). Bez niego szlaban Wam się nie podniesie:)4. Opaski do otwierania szafek - to była dla nas nowość. Przy wielu atrakcjach wymagających pozostawienia gdzieś plecaka przed wejściem postawione zostały zamykane szafki. Przy każdej z nich są także automaty, w których kupicie opaskę z kodem do ich otwierania. Koszt opaski to 10 zł za cały dzień. Otwieracie szafeczkę przed wejściem na rollercoaster, wkładacie swoje rzeczy, zamykacie. Nikt inny bez Waszej opaski nie otworzy szafki. Po wszystkim otwieracie opaską szafkę, wyjmujecie rzeczy i tyle. I tak za każdym razem. Wasze graty są bezpieczne, dużo bardziej niż gdy zostawicie je np. przy obsłudze urządzeń (w wielu miejscach nadal zostawia się plecaki w specjalnym i w sumie dość bezpiecznym miescu).5. Bezpieczeństwo w strefie ekstremalnej - jest na 1 miejscu. Do wagoników nie wolno zabierać plecaków, torebek itp. Trzeba odpiąć nerkę z bioder, zdjąć okulary, czapki, nie wolno mieć niczego w rękach. Oczywiście filmowanie ze smartfonem w dłoni nie wchodzi w grę! Obsługa sprawdza także za każdym razem czy jesteście wystarczająco mocno zapięci. Naprawdę nic Wam nie grozi jeśli stosujecie się do Zdjęcia - focić można wszędzie! Oczywiście nie podczas korzystania z ekstremalnych atrakcji, ale to nie problem. Podczas jazdy rollercoasterem w wielu miejscach zostaniecie sfotografowani, a po zakończonej jeździe możecie sobie zakupić zdjęcie ze swoją przerażoną miną:) Nie są najtańsze, ale mogą być rewelacyjną pamiątką! 7. Czapka na głowę i krem z filtrem - latem to absolutna konieczność. Obiekt położony jest w szczerym polu, niewiele tam cienia. Gdzieniegdzie są co prawda żagle przeciwsłoneczne, ale to kropla w morzu potrzeb. Pamiętajcie o tym zabierając ze sobą dzieci. 8. Przydadzą się monety! Oprócz atrakcji jakie znajdują się w cenie biletu znajdziecie tu automaty z których aby skorzystać trzeba wrzucić monety. Wychodząc z pontonów lub po zjeździe Anakondą z pewnością będziecie mokrzy! Ale spokojnie - skorzystacie z ogromnej turbosuszarki (chyba, że macie ubranie na zmianę). Płatne jest także malowanie buziek, salon Jedzenie - restauracyjek, pizzerii, lodziarni, kawiarni jest tu tyle, że nikt nie powinien być głodny. Ale oczywiście można na teren obiektu wnosić swoje jedzenie i nie ma z tym żadnego problemu. 10. Woda - dobrze mieć swoją w plecaku i nie przepłacać na terenie obiektu. Czasem stoi się w słońcu, w kolejce około 30 minut, dobrze mieć wodę w zapasie. Całe szczęście ktoś wpadł na genialny pomysł i w wielu miejscach są kurtyny wodne. Idąc alejkami jesteśmy automatycznie chłodzeni przez orzeźwiające mgiełki. 11. Dzieci - dla młodszych jest strefa dziecięca, Bajkolandia, można też skorzystać ze wszystkich atrakcji Strefy Rodzinnej (tu bawią się rodzice z dziećmi razem). Również w strefie Aqualantis czy w Smoczym Grodzie znajdą się karuzele i inne atrakcje dla młodszych dzieci. Szczególnie polecamy Splash Battle, gdzie wszyscy toczą że sobą mokra wojnę, a im bardziej zostaniecie ochlapania tym fajniej! Wyszliśmy z łódki cali mokrzy, ale mega zadowoleni! Przyda się później wizyta w turbosuszarce. Działa także kino 7d, są pokazy i przedstawienia (z których nie korzystaliśmy). Na stronach Energylandii można sprawdzić co i o której grają. 12. Strefa Ekstremalna i nowe rollercoastery w strefie Aqualantis i Smoczy Gród - dla mnie bomba! Za pierwszym razem udało nam się skorzystać z kilku szybkich rollercoasterów. Ale za drugim razem, w dużo bardziej rozbudowanej strefie extreme na atrakcjach dla najodważniejszych spędziliśmy CAŁY DZIEŃ! Nasz nr 1 to Zadra w Smoczym Grodzie, Hyperion (najszybszy, na którym doświadcza się stanu nieważkości), Aztec Swing - obrotowa huśtawka, gdzie zobaczycie Beskidy do góry nogami kręcąc się wokół i jednocześnie huśtając, Abyssus i Moya Formuła, które dostają niezłego speeda, Space Booster - wieeelka huśtawka, Mayan gdzie Wasze nogi wyfruną wysoko w górę wielką prędkością czy wiele innych, które odkryjecie sami. Młodzież z pewnością zechce wsiąść na kolejkę Ekipy albo spaść łódką w wodę z dużej wysokości. To zdecydowanie nasza ulubiona strefa, która dostarcza najmocniejszych, ale i najlepszych wrażeń. Moja rada: nie brać klapków - mogą spaść w trakcie jazdy:) Zabronione jest używanie na urządzeniach aparatów, kamerek go pro czy smartfonów. Nie ma szans by je utrzymać w rękach. Podczas jazdy ciężko nawet stwierdzić gdzie ma się rękę, a gdzie nogę:):):) 13. Relaks - po tak szalonym dniu przyda się każdemu. Mała strefa relaksu ucieszy każdego. Jest tu soczysta miękka trawa, hamaki, leżaki i muzyczka. Podobno można się nieźle zrelaksować w nowej strefie wodnej. Widzieliśmy leżaki, ale kto by chciał leżeć jeśli wokoło tyle wodnych ślizgawek (nie korzystaliśmy bo to nie był nasz cel, ale wyglądały bardzo obiecująco). 14. Cierpliwość - jak już wspominaliśmy - obawiajcie się sporej ilości ludzi. Po południu było sporo luźniej niż rano, ale i tak trzeba było postać kilka(naście) minut w kolejce do najfajniejszych atrakcji. Rozmawiałam z człowiekiem z Energylandii i powiedział mi: "dziś jest dużo ludzi, ale nie bardzo dużo". Nie chcę nawet wyobrażać sobie tej dużej ilości ludzi. Z dziećmi nie ma sensu stać po godzinie - półtorej w kolejkach, naprawdę lepiej pojechać innego dnia. Ponoć byliśmy szczęściarzami, że udało nam się skorzystać z większości atrakcji dzieckowych i rodzinnych. 15. Wzrost/wiek - przed wejściem na dane urządzenie znajdują się tablice ostrzegawcze. Łatwo się dowiecie, że dziecko poniżej 140 cm nie skorzysta z danej atrakcji, albo, że może skorzystać z urządzenia tylko z opiekunem. No i chyba tyle:-) Warto zaplanować sobie cały długi dzień w Energylandii. Czas płynie tam szybciej niż myślicie. A szczególne podziękowania składamy portalowi za wejściówki. Adaś długo nie zapomni swojego pierwszego rollercoastera Energusia:-) Po 30 sekundach płaczu na dole zapytał "Idziemy jeszcze raz"???? :) Jeśli jesteście ciekawi innych miejsc dla dzieci, które odwiedziliśmy zajrzyjcie POD TEN LINK (klik). ZAPRASZAMY!
Jeżeli tak jak my planujecie jedynie jednodniowy wypad do Energylandii warto wyruszyć wcześnie rano, tak by maksymalnie wykorzystać czas na miejscu. Czas dojazdu to minimum 3,30-3.45 minut. Park otwiera się o 10.00 w zależności od pogody jest czynny nawet do 20-20.30. Mimo iż dziesięć godzin wydaje się odpowiednim czasem by w pełni
Te ceny obowiązują aż do 29.10.23 z wyłączeniem wakacji. Co w zamiast dostaniemy? Oczywiście pełen dostęp do wszystkich atrakcji Energylandii w cenie jednego biletu. Warto poznać
Warto zastanowić się też nad tym, co dodatkowo oferuje dane miejsce noclegowe. W niektórych przypadkach zostanie nam zaproponowana jedynie łazienka i nasze miejsce do spania, w innych miejscach można liczyć na znacznie więcej, a niektóre miejsca noclegowe przypominając nawet miasteczka z Dzikiego Zachodu, i same w sobie są znakomitą
Aby wziąć udział w Konkursie i zdobyć szansę na wygranie biletów do Energylandii należy: zakupić 2 opakowania Fikaminek 2; zachować paragon i go zeskanować; opowiedzieć, opisać, narysować wymarzone rodzinne wakacje (max. 10 MB) przesłać skan paragonu wraz z opisem wakacji i swoimi danymi na adres: fikaminki@silesianpharma.pl
. 269 282 188 382 31 328 287 386
co warto wziąć do energylandii